- Hardware/software codesign (synteza programowo-sprzętowa)
- Data processing on modern hardware (przetwarzanie danych na nowoczesnym sprzęcie)
- Network security (bezpieczeństwo sieciowe)
- Applied security laboratory (Laboratorium z bezpieczeństwa m.in. sieciowego, ale nie tylko)
W miniony piątek udaliśmy się na najwyższą górę w otoczeniu Zurychu - Uetliberg. Wjechaliśmy tam fantastycznie wijącą się kolejką, jadąc częściowo na gapę. Jak już wspominaliśmy, ciężko ogarnąć system biletów tutaj i to nas skutecznie znięchęciło, do opłacenia całości przejazdu.
Na górze widok byłby fantastyczny, gdyby nie mgiełka, która powodowała, że widok fantastyczny nie był. Tzn. Zurych dało się podziwiać w całej okazałości, ale to się udaję także bez wjazdu na górę, natomiast to, co nas najbardziej interesowało, czyli Alpy, pozostało niewidoczne. Musieliśmy się zadowolić wyrysowaną panoromą, na której widać było, co nas czeka, przy następnej wizycie.
W ostatni weekend byliśmy również na Welcome-party na jednej z tutejszych dyskotek. Miejsce trochę ponure. Nie było czegokolwiek, gdzie dałoby się w środku usiąść, muzyka pierwotnie leciała taka, że ani nie dało się przy niej rozmawiać, a już na pewno nie tańczyć. Potem pojawił się jakiś zespół, co w ogóle nie poprawiło sytuacji, a raczej ją dramatycznie pogorszyło, bo teraz już na pewno nie dało się rozmawiać. Ze słuchaniem tego syfu też był problem. Te i inne czynniki spowodowały, że parę minut po północy władowaliśmy się w pociąg w kierunku akademika, spędzając uprzednio pół godziny na tramwajowych przejażdżkach po mieście.
Z innych ciekawych rzeczy: poznaliśmy Borję. Właściwie to Jan go bardziej poznał, bo są nawet znajomymi na facebooku. Okazało się, że korzenie Borji nie są bynajmniej słowiańskie, a tak naprawdę nazywa się
Borja Herraiz Gomez i mieszka w Madryce. A szkoda.
I jeszcze na koniec nasza rozmowa z dziś, obrazująca podejście do Szwajcarów:
ja: Czemu nasz pociąg jedzie po takim wielkim wiadukcie?
Jan: Bo wielki wiadukt jest dużo fajniejszy od małego wiaduktu..
ja: ..a tylko trochę droższy!
Jutro rektor zaprasza na kolejną imprezkę na koszt ETH. Relacja oczywiście gwarantowana..
3 komentarze:
jupi doczekałam się!
Chcesz mi powiedzieć, że in Curyk mają tramwaje szerokie na 4 siedzenia plus przejście? "Wypas, kurwa wypas"
Miażdżąca różnica... i jak wy, biedaczki, wrócicie do Polski? Ah, tęsknię za szwedzką organizacją... wciąż nie mam 100% planu zajęć.
Prześlij komentarz